Grypa żołądkowa – kiedy zaczyna się sezon?
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że grypa żołądkowa to dokładnie to samo, co grypa jelitowa, gdyż jest powodowana przez te same wirusy, a co za tym idzie – charakteryzuje się tymi samymi objawami. Jest to nic innego, jak zakażenie wirusami układu pokarmowego.
Najczęściej wywoływana jest przez rotawirusy, norowirusy lub adenowirusy. Główną cechą grupy żołądkowej jest fakt jej szybkiego rozwijania się, dość gwałtownych objawów, które jednak dość szybko mijają i najczęściej nie powodują żadnych komplikacji. Warto jednak podkreślić, że początkowo grypa żołądkowa może charakteryzować się dokładnie takimi samymi objawami, jak w przypadku klasycznej grypy i dopiero później mogą nastąpić dolegliwości związane z układem pokarmowym.
Jakie są objawy grypy żołądkowej?
Podstawowym objawem grypy żołądkowej jest oczywiście biegunka. Może być ona bardzo obfita, wodnista i utrzymywać się około trzech dni, choć lekarze ostrzegają, że może być to nawet dłuższy okres, jednak wtedy niezbędna jest konsultacja z lekarzem, aby wykluczyć objawy odwodnienia. Objawem, który występuje prawie zawsze, są także nudności i wymioty, które uniemożliwiają przyjmowanie jakichkolwiek pokarmów. Tak jak już zostało wspomniane wcześniej, grypie żołądkowej towarzyszą często objawy charakterystyczne dla zwykłej grypy, szczególnie jeśli chodzi o wysoką gorączkę, która może sięgać nawet 39 stopni.
Jak można zarazić się grypą żołądkową?
Grypa żołądkowa powodowana jest przez wirusy. Jest ona przenoszona drogą kropelkową oraz za pośrednictwem brudnych rąk. Co warto podkreślić, jest bardzo zaraźliwa i niewiele potrzeba, aby ”złapać” wirusy powodujące tę dolegliwość. Dlatego też, aby chronić się przez zapadnięciem na grypę żołądkową, należy zachowywać ogromną higienę, w szczególności myć często ręce.
Wszelkie wizyty w publicznych toaletach, dotykanie brudnych klamek czy inne tego typu czynności, zwiększają ryzyko zachorowania na grypę żołądkową. W domu, w którym przebywa osoba chorująca na grypę żołądkową, należy zachowywać bardzo dużą czystość, myć często urządzenia sanitarne, klamki czy klawiatury urządzeń elektronicznych. Pamiętajmy, że grypą żołądkową możemy zarazić się przez cały rok (oczywiście w okresie jesienno-zimowym jest to większe zagrożenie), dlatego też zwracajmy uwagę na mycie rąk po każdym wyjściu z toalety (szczególnie w miejscach publicznych zadbajmy o dodatkowe środki antybakteryjne), po powrocie do domu czy przed przygotowywaniem posiłków.
Jak powinno leczyć się grypę żołądkową? Leczenie grypy żołądkowej
Mimo bardzo nieprzyjemnych objawów, charakteryzujących grypę żołądkową oraz ogólnego osłabienia i wyczerpania chorego, nie ma żadnego leku, który niwelowałby objawy tej choroby. W przypadku wysokiej gorączki, należy przyjmować leki obniżające temperaturę (paracetamol).
Najważniejsze jest jednak to, aby na bieżąco uzupełniać płyny. Występowanie częstych biegunek oraz wymiotów bardzo szybko może spowodować odwodnienie organizmu, które jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Najlepiej jest sięgać po niegazowaną wodę mineralną, napar z mięty lub słabą herbatę bez cukru. Te płyny najszybciej nawadniają organizm oraz mogą także niwelować objawy mdłości. Można także zaopatrzyć się w aptece w specjalne preparaty uzupełniające elektrolity, które przeznaczone są właśnie do przyjmowania w stanach mogących doprowadzić do odwodnienia organizmu.
Chociaż grypa żołądkowa ma bardzo gwałtowny przebieg i dość przykre dolegliwości to charakteryzuje się tym, że szybko mija i chory – chociaż wyczerpany – szybko wraca do zdrowia.
U mnie sezon na grypę żołądkową to praktycznie osiem miesięcy w roku. Nie licząc wakacji łapię wirusa praktycznie w różnych terminach – nawet wiosną lub wczesną jesienią. I nie jestem dzieckiem, więc nie wiem co mam zrobić, żeby złapać odporność, bo przecież niby po przebyciu grypy żołądkowej zyskuje się odporność. To ile jest tych rodzajów wirusów żołądkowych?
Najgorsze podczas grypy żołądkowej wcale nie są wymioty i biegunka. U mnie jeszcze dochodzi do tego bardzo wysoka gorączka, co nigdy nie jest miłe, bo zdarza się, że mam niemal 40 stopni a to jest już na granicy majaczenia i nie wiadomo jak ją zbić.
U mnie sezon na grypę żołądkową się nie zaczyna nigdy, bo jakimś cudem nigdy jej nie miałem. Za to dzieciaki to jakaś masakra, co trzy miesiące jak nie jedno to drugie. A u nich jelitówka to już nie żarty, bo trochę paniki jest, a właściwie było na początku. Teraz już się przyzwyczailiśmy i wiemy co robić.
Grypa żołądkowa to nie jest coś, do czego powinieneś się przyzwyczajać, tylko lepiej jej zapobiegać. Wiem, szanowni hejterzy, że nie ma leków na jelitówkę, ale jak dzieci będą się normalnie odżywiać i biegać a nie cały czas grać na kompie, to nie będą tak często chorować.