Łysienie bliznowaciejące – Wszystko o łysieniu bliznowaciejącym!
Każdy z nas marzy o pięknych, zdrowych włosach i czystej, nieskazitelnej skórze. Nie zawsze możemy jednak, wyglądać tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Często ograniczają nas choroby i wstydliwe schorzenia, przez które, czujemy się odseparowani od środowiska. Łysienie bliznowaciejące, bo o nim mowa, dotyka coraz to większą liczbę Polaków. Z czym wiąże się postęp choroby?
Na początek może spróbujmy zrozumieć, że pod pojęciem łysienia bliznowaciejącego kryje się nie jedno schorzenie, ale ich cały zespół. Co jest ich przyczyną?
Bezpośrednią przyczyną wypadania i brakiem odrostu włosów jest uszkodzenie mieszków, z których wyrastają. Każda uszkodzona struktura w naszym organizmie zostaje zastąpiona inną, ale niekoniecznie lepszą tkanką. Najogólniej mówiąc, tkanka łączna włóknista, to po prostu blizna, a więc powojenny ślad. Oparzenia, urazy, działanie substancji żrących, niektórych toksyn i patogenów, wywołuje szereg reakcji w naszym organizmie, które motywują makrofagi i limfocyty do podjęcia działań obronnych. Te, owszem, mają ponadprzeciętną zdolność do stawiania oporu niekorzystnym warunkom i obcym drobnoustrojom, ale nie pozostaje to i dla nas bez strat. Blizna tylko coś zastępuje, jest swego rodzaju łatką, przykrywką uszkodzonego miejsca, natomiast funkcjonalnie nie działa poprawnie. To właśnie dlatego, z uszkodzonego mieszka nie wyrośnie włos. Stan zapalny towarzyszący łysieniu może dotyczyć napływu limfocytów, neutrofilów, bądź mieć charakter mieszany, również z udziałem jeszcze innych komórek odpornościowych. Łysienie bliznowaciejące może mieć też charakter wtórny, w wyniku toczących się procesów chorobowych w skórze właściwej.
Do grupy chorób charakterystycznych dla nacieku limfocytarnego zaliczamy: liszaj plaski, toczeń rumieniowaty, mucynozę mieszkową, centralne odśrodkowe łysienie bliznowaciejące (czytaj też: http://drtrycholog.pl/lysienie-bliznowaciejace/) oraz kolczyste łysienie wyłysiające. Naciek neutrofilowy jest charakterystyczny dla zapalenia mieszków włosowych z łysieniem. Grupa nacieku mieszanego obejmuje z kolei trądzik bliznowaty karku oraz trądzik martwiczy.
Prócz wszystkich wymienionych wyżej schorzeń patogennych, mamy też całą gamę chorób genetycznych, również i tych z autoagresji. Dużo by mówić o genetyce i pomyłkach naszego organizmu, ale zwróćmy uwagę na to jak wiele jest schorzeń wywołujące skutki, z jakimi ludzkość jeszcze sobie nie poradziła. Przykładowo: nietrzymanie barwnika – choroba dziedziczona genetycznie, związana z nieprawidłowym kumulowaniem się melaniny. W odpowiedzi na jej obecność, komórki naszego ciała wysyłają do okolic wypełnionych melaniną komórki układu immunologicznego, a te poczynają działania wojenne, omyłkowo „myśląc”, że zwalczają ciała obce.
Jakby wszystkich „wrednych” chorób było jeszcze mało, nie możemy zapomnieć o tych wrodzonych. Należą tu znamienia łojowe i naczyniaki. Są to niegroźne, nienowotworowe zmiany skórne, które przeszkadzają z przyczyn wizualnych. Znamię łojowe przypomina drobną, żółtą kuleczkę i choć nie jest samo w sobie nowotworem, traktowane czynnikiem drażniącym może przejść w kolczystokomórkowego raka. Naczyniaki są również nie groźne, czasem rosną, a czasem zmniejszają swoje rozmiary. Tak, czy tak muszą być stale pod kontrolą dermatologa.
OBJAWY Łysienia Bliznowaciejącego
W pierwszej kolejności mamy do czynienia z uporczywym swędzeniem, niekiedy pieczeniem i zaczerwienieniem skóry głowy. Pomiędzy ogniskami zapalnymi obecne są kępki włosów. Jest to wówczas tzw.: „objaw pędzla”. Ponadto skóra pęka, często wrzodzieje i samoistnie powstają rany. Takich objawów nie można lekceważyć, zwłaszcza z uwagi na to, że mogą być to także pierwsze symptomy nowotworu.
LECZENIE łysienia bliznowaciejącego
Leczenie tego typu łysienia jest niezwykle trudne, ponieważ obejmuje wiele współistniejących ze sobą schorzeń, często również przyczyną tkwią w nierównowadze hormonalnej. Nie da się przywrócić prawidłowej tkanki skóry głowy, można natomiast próbować hamować postęp choroby, o ile poszczególne przyczyny zostaną rozpoznane i wyleczone. Warto leczyć się u trychologa.